Może ten link okaże się dla kogoś przydatny. Dziś trudno jest dostać się do lekarza. Jeśli macie Panie pytania dotyczące leczenia rozpoznanego raka piersi postaram się pomóc na tyle, na ile to jest możliwe on line. Wystarczy wpisać taką prośbę w formie komentarza, nie podając danych osobowych. Nie oczekuję żadnej gratyfikacji finansowej. Czasy i tak są trudne. Życzę Paniom dużo zdrowia i proszę uważać na siebie.
CZY MAMY POWÓD DO NIEPOKOJU?
Zadajemy sobie pytania związane z nową epidemią. Wiele jest paniki w mediach, szczególnie w związku z sytuacją we Włoszech. Nie upadajmy na duchu; to jest najważniejsze. Prace nad lekami i szczepionkami są bardzo zaawansowane. Oto kilka linków, które może pomogą zrozumieć, z czym się mierzymy.
https://youtu.be/mOV1aBVYKGA?t=38
https://www.genengnews.com/news/coronavirus-treatment-could-lie-in-existing-drugs/
https://www.worldometers.info/coronavirus/

FANTASTYCZNA REFUNDACJA PERTUZUMABU
Dobrze jest wrócić do swoich chorych i mieć do przekazania kolejną świetną wiadomość. Dogoniliśmy Europę. Mamy refundację przedoperacyjnego leczenia skojarzonego pertuzumabem i trastuzumabem u chorych na HER2 dodatniego raka piersi z przerzutami do węzłów chłonnych. Co za ulga.

PRZEŁOMOWA REFUNDACJA
Kochane Pacjentki,
Z radością przekazuję informację, że jest możliwość refundowanego leczenia raka piersi palbocyklibem i rybocyklibem w Polsce. Jest to terapia absolutnie rewolucyjna, znacznie poprawiająca rokowanie, dobrze tolerowana. Stosuje się ją w zaawansowanym hormonozależnym raku piersi w pierwszej lub drugiej linii leczenia. Nie ma zastosowania w leczeniu przedoperacyjnym i adjuwantowym. Niebawem powracam do pracy po zakończeniu rekonwalescencji i walczymy dalej!
NOWE PRZEŁOMOWE ZASTOSOWANIE KADCYLI
Na konferencjii ASCO 2019 w czerwcu ukazała się praca, która całkowicie zmienia sposób leczenia systemowego pacjentek chorych na HER2 dodatniego raka piersi z tak zwaną chorobą rezydualną. Jest to terapia preparatem Kadcyla stosowana w przypadku gdy pozostały resztki nowotworu w materiale operacyjnym po chemioterapii neoadjuwantowej. Korzyść kliniczna z Kadcyli jest tak wielka, że porównuje się ją z wprowadzeniem herceptyny do leczenia aduwantowego w 2005 r. Refundacji tego leku nie ma nadal. Smutno mi ciągle pisać: nie ma i nie ma. Ale ważne jest żeby polskie Pacjentki wiedziały co się dzieje nowego w terapii; jak wielkie są przełomy w leczeniu. Musimy to wiedzieć. Tak czy inaczej.

a doczekamy się tego o co walczymy.
KRÓTKO O NOWOŚCIACH W LECZENIU RAKA PIERSI ESMO 2018 (European Society of Medical Oncology), Monachium.
PALBOCYKLIB, jeden z inhibitorów CDK4/6, zarejestrowany w leczeniu raka piersi w skojarzeniu z hormonoterapią znacznie wydłuża przeżycie NIECIERPLIWIE CZEKAMY NA REFUNDACJĘ.
ALPELISIB – lek eksperymentalny – nowy mechanizm działania i duża skuteczność w skojarzeniu z hormonoterapią w raku piersi z dodatnim receptorem estrogenowym, w którym stwierdzono specyficzną mutację PIK prowadzącą do hormonooporności. Po raz pierwszy „płynna biopsja” będzie mogła znaleźć praktyczne zastosowanie, ponieważ tą mutację wykrywa się w nowotworowym DNA.
ATEZOLIZUMAB – przeciwciało monoklonalne przeciw PDL1 zarejestrowane w leczeniu raka nerki i raka płuca, obecnie stwierdzono dobrą skuteczność w skojarzeniu z chemioterapią w leczeniu „potrójnie negatywnego” raka piersi. Musi być obecna ekspresja PDL1
STRACH
Czy jestem dobrze leczona? A może są lepsze leki? Co decyduje że lekarz wybiera tą terapię a nie inną?
W polsķich realiach chemioterapia bez innych dodatkowych leków może być podawana według schematów stosowanych w całym cywilizowanym świecie, opartych na mocnych badaniach naukowych, o których onkolog powinien posiadać rzetelną wiedzę . Jest to skomplikowany temat, wskazania się zmieniają więc trzeba stale śledzić fachową literaturę anglojęzyczną. Nie ma realnego zagrożenia że zabraknie dobrego cytostatyku w raku piersi poza nielicznymi wyjątkami. Gorzej jest z niektórymi przypadkami terapii celowanej i immunoterapią, które są zarejestrowane w USA jako leki ratujące życie ale nie mają rejestracji w Europie. Jest to sprawa świeża, rok 2018. Pozostaje uczestnictwo w badaniach klinicznych jeśli chciałoby się być leczonym tym rodzajem terapii
NOWE LEKI
„NOWE LEKI” w raku piersi.
Jest sporo przesady dotyczącej tego tematu Tak zwane „nowe leki” jak herceptyna czy perjeta, mają kilkanaście do dziesięciu lat; nie są więc nowe, inhibitory CDK4/6, m-TOR, immunoterapia anty PDL1, określane jako „nowe” mają kilka lat. Problem jest z ograniczonym dostępem do nich; niewielką grupę pacjentòw stać aby kupili lek we wskazaniu zarejestrowanym a nie refundowanym w Polsce. Refundacja herceptyny i perjety jest ograniczona do kilku wskazań, innych nowych leków w raku piersi praktycznie niemożliwa. Można za wysoką cenę kupić nowe leki zarejestrowane, stosować różne modyfikacje dostępnego leczenia nie mając możliwości podania tych i innych, naprawdę nowych leków i też osiągnąć dobre rezultaty ale, bardzo, bardzo szkoda że daleko nam w możliwościach finansowych do współczesnej klinicznej onkologii, w której pacjent czuje się bezpiecznie a lekarz leczy zgodnie ze światowymi standardami.
WYPALENIE ZAWODOWE
Kolejny dzień po dyżurze. Jutro następny dyżur. Tak się akurat ułożyło bo potem mam wolne. Czy jestem zmęczona? Złe pytanie. W pracy nie jestem. Lubię ją. Utożsamiam się ze swoim zawodem, jest znaczną częścią mojego życia. Mój Mąż mówi że będę pracować przez całe życie. Z wypaleniem zawodowym nie da się walczyć. Wystarczy mieć pasję w życiu. Nie powinien raczej być to wykonywany zawód ale u mnie tak się złożyło. Aha. Mam dwa psy, które skradły moje serce ale gdyby nie Mój Mąż nie mogłabym zapewnić im spacerów. I kocham hodować róże ale ostatnio poświęcam im za mało czasu. Następnym razem nie będę już pisać o sobie.
STRACH PRZED DIAGNOZĄ
„RAK TO NIE WYROK” Na szczęście nie. Lecz jeśli postawić się w sytuacji osoby, która właśnie usłyszała słowa: „ma Pani raka” jest to szok nie do opisania i żadne słowa nie wytłumaczą w tym momencie że można przeżyć, leczenie przetrwać bez poważnych powikłań i żyć do późnej starości. Mam pacjentki, które leczyłam prawie ćwierć wieku temu i nadal jesteśmy w kontakcie. To jest możliwe ale pierwszy raz usłyszana diagnoza nie pozwala uwierzyć że takie rzeczy mogą się zdarzyć. Nie wiem, czy można jakoś skrócić fazę szoku i uwierzyć, że będzie się wyleczonym. Chciałabym umieć to zrobić u swoich pacjentów. Uczę się tego przez pół swojego życia także od chorych, które mają dar pozytywnego myślenia.